Migotek konstruuje skrzydła, na których zamierza zeskoczyć ze skały i polecieć. Niestety, próbny lot się nie powodzi, ponieważ wiatr znosi Migotka prosto na drzewo. Migotek, mimo lekkiej kontuzji, postanawia zbudować hangar, w którym z kolei mógłby zacząć tworzyć swój latający statek. Pomaga mu w tym cała Dolina Muminków. Migotek, na prośbę Muminka, i jemu konstruuje parę skrzydeł. Zazdrosny Bobek kradnie je, co kończy się dla niego chłodną kąpielą w morzu.