Behemoth - Lucifer OFFICIAL VIDEO (Uncensored) + Lyrics (with translation)

Evagenlion Nergal is back HD LYRICS Original poem “Lucifer“ by Tadeusz Miciński: Jam ciemny jest wśród wichrów płomień boży, Lecący z jękiem w dal -- jak głuchy dzwon północy -- Ja w mrokach gór zapalam czerwień zorzy Iskrą mych bólów, gwiazdą mej bezmocy. Ja komet król -- a duch się we mnie wichrzy Jak pył pustyni w zwiewną piramidę -- Ja piorun burz -- a od grobowca cichszy Mogił swych kryję trupiość i ohydę. Ja -- otchłań tęcz -- a płakałbym nad sobą Jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach -- Jam błysk wulkanów -- a w błotnych nizinach Idę, jak pogrzeb, z nudą i żałobą. Na harfach morze gra -- kłębi się rajów pożoga -- I słońce -- mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga Translated By McDonough22 I - among the gales, the dark flame of God’s might, Like the hollow bell of the north, wailing, I fly afar In the darkness of mountains the red dawn I light With spark of my suffering and my inertial star. I - comets’ king - yet swirls my soul’s fume As desert’s dusts into a pyramid surreal. I - stor
Back to Top