Modlitwa - Księżycowy terrorysta

1 Ojcze, który jesteś w niebie nie wiem jaki adres, więc listów nie piszę Imię twoje rzadko święcę Mam wrażenie, że czasami wolisz ciszę. Kiedyś miałem cię zapytać Czy się gniewasz kiedy palę papierosy Czy się denerwujesz kiedy piję piwo, kiedy mówię brzydkie słowa, twoja twarz, czy jest surowa nie wiem sam... ref Myślę sobie, że dobry z ciebie facet Czasem w samotności, modlę się i płaczę Czasem myślę, że może cię nie ma W nocy marzę jednak, że kiedyś zobaczę Zobaczę, jak idziesz w parku pochylony Jak karmisz gołębie i jak obserwujesz wrony Jak dajesz cukierki małym brzdącom na huśtawce później czytasz „Małego księcia“ albo puszczasz latawce. Boże mój... 2. Mówią „bądź wola twoja“, „przyjdź królestwo twoje“ Szczerze mówiąc wielkie słowa, trochę się ich boję, Dookoła tylu zna każdą odpowiedź, Ale mi się zdaje każdy mówi swoje No bo przecież, jest tylu ludzi na tym świecie Każdy chce Każdy plecie Co mu ślina na język, każdy wszystko wie. Ja pytam więc, czy mogę mówić ci na ty, Czy jesteś boski, czy też jesteś zwyczajny, Czy kiedy w piasku widać odcisk dwóch stóp To niesiesz mnie, czy raczej tylko głupio śnię Nie wiem sam...
Back to Top