Murka - Stasiek Wielanek

Murka Hen w odeskim porcie banda grasowała, Nieuchwytna od szeregu lat. Z policyjnych obław wychodziła cało, Nigdy nie ponosząc żadnych strat. Nocą, kiedy miasto z cicha usypiało, Banda pruła zamki wielkich kas, Albo karawany napadała śmiało, Z łupem odchodziła w gęsty las. W bandzie żyła Murka - dziewczę czarnookie, Nie wiadomo skąd ją przygnał los. Lecz banda czuwała nad jej każdym krokiem, W bandzie żyła od najmłodszych lat Raz, gdy po robocie na kieliszek wina Do tawerny weszliśmy we trzech. Tam śpiewała Murka przy dźwiękach pianina, Wkoło Murki dźwięczał tylko śpiew Gdy nas zobaczyła zbladła i zadrżała A jej uśmiech nagle gdzieś już zgasł. Wszystko było jasne - Murka nas zdradził
Back to Top